rodzaju stanowiska, często szybciej przekształcają
się w wierzenia religijne, aniżeli zachowują swój
obiektywizm naukowy do końca.
Ostrożność powyższa obowiązuje nas tym bardziej,
jeśli weźmiemy pod uwagę doświadczenia minionych epok, kiedy to uważano
geocentryzm czy heliocentryzm w astronomii za wiedzę skończoną i
ostateczną, a
dziś „pewniki" te traktowane są przez
współczesnych jako ciekawostki
historyczne z zakresu rozwoju astronomii. A ponadto ostrożność nasza
winna być
tym większa, jeśli poważnie potraktujemy wyżej przedstawione założenie,
że wszystko,
co nas otacza (i my sami) jest zbiorem czasowych, przemijających
zdarzeń
fizycznych; zachodzących dzięki względnej, harmonijnej
równowadze trwania ich
struktur hierarchicznych, powodowanych fundamentalnym zjawiskiem
powszechnym w
przyrodzie, jakim jest przyciąganie się poszczególnych form
materii pomiędzy
biegunowymi zjawiskami fizycznymi, oznakowywanymi przez nas znakami
plus (+) i
minus (-), dające wypadkową w postaci obojętności czasowej (np. stan
obojętności cząstek elementarnych) zdarzeń na danym poziomie form
materii,
oznakowywanej przez fizyków znakiem zero (0). Natomiast
drugie powszechne
zjawisko fundamentalne w przyrodzie, jakim jest odpychanie się pomiędzy
biegunami zjawisk fizycznych plus (+) i plus (+) oraz minusami,
wywołują
destrukcję tej czasowej równowagi zdarzeń fizycznych (p. 4).
Jak szybko struktury tych zdarzeń fizycznych
będących
w czasowej równowadze, a objawiających się nam także
zmysłowo w różnych
formach, mogą ulec destrukcji w różnym stopniu, w zależności
od poziomu formy
materii, którą działamy destrukcyjnie na nie, niech świadczą
rezultaty
likwidacji różnych form takich struktur materii, w tym także
struktur
biologicznych (ludzi), po wybuchach bomb atomowych w Hiroszimie i
Nagasaki w
1945 r.. Niszczenie w promieniu działania tych bomb na poziomie energii
cząstek
elementarnych spowodowało destrukcję biologicznych struktur
hierarchicznych,
jakimi są także ludzie, do całkowitego ich zaniku —
prawdopodobnie aż do
poziomu form materii tej, która na nich destrukcyjnie
zadziałała. Z ludzi pozostał
tylko cień na chodnikach.
Wszelkie choroby,
zarówno zakaźne jak i wynikające z
niekorzystnych warunków ekologicznych i trybu życia oraz
wszelkie urazy ciała,
stanowią zawsze groźne dla zdrowia i życia człowieka naruszanie
równowagi
wewnętrznej (homeostazy) organizmu, wyrównaniu
której nie zawsze podołać mogą
samodzielnie wewnętrzne, organiczne mechanizmy samoregulacji w celu
przywrócenia zdrowia choremu organizmowi. Dlatego, jak
wykazałem
str.40 Eugeniusz Uchnast - Samoleczenie Bioemanacyjnym Sprzężeniem z Mózgiem - BSM